Koniec XX w. i początek XXI w. to okres gwałtownego rozwoju Internetu. Coraz więcej urządzeń ma możliwość łączenia się z Internetem i pracy w tym globalnym środowisku sieciowym. Ale skąd właściwie wziął się Internet? Kto go wymyślił? I czy to już koniec jego rozwoju? Na te i inne pytania związane z Internetem postaramy się odpowiedzieć w rozmowie naukowca zajmującego się teleinformatyką z trzema ciekawskimi chłopcami.
Adam, Kacper, Mikołaj i Jurek to zapaleni Internauci. Jurek jest najstarszy — Internetem zajmuje się naukowo. Adam jest przedszkolakiem, a Kacper i Mikołaj to uczniowie drugiej i czwartej klasy szkoły podstawowej. Wszyscy trzej na co dzień korzystają z Internetu, odkrywając jego tajniki na komputerach, tabletach i telefonach.
J: — Mimo młodego wieku jesteście doświadczonymi Internautami, potraficie grać, przeglądać strony i używać różnych aplikacji. Ale czy wiecie jak działa Internet?
M: — Internet jest to taka sieć, w której można szukać informacji, oglądać zdjęcia, grać w gry.
A: — Niestety na niektórych stronach są wirusy.
J: — Wirusy... Brzmi niebezpiecznie. Co to takiego? Czy można się nimi zarazić?
A, K, M: — To takie oprogramowanie, które niszczy dokumenty. Na ekranie wyświetlają informacje mylące użytkownika, np. żeby wyłudzić pieniądze.
J: — Czy daliście się kiedyś nabrać i weszliście na zawirusowaną stronę? Jakie były konsekwencje?
A: — Kiedyś ściągnąłem tacie płatne oprogramowanie na telefon. Po naciśnięciu słowa „płacę” szybko wyłączyłem telefon, ale niestety to nic nie dało. Tata dostał rachunek, a ja nie kupiłem sobie obiecanej gry. Obiecałem, że więcej już tak nie zrobię.
J: — A kto tworzy wirusy?
A: — Inni Internauci.
J: — Tak, to prawda. Wirusy są niebezpieczne. Odwiedzając nieznane nam strony w Internecie, np. zachęceni reklamą nowej gry, możemy nieświadomie pobrać wirusa na nasz komputer. Takie niezauważalne dla użytkownika programy działają zwykle bez naszej wiedzy. Ich autorzy mogą wykasować dane z naszego komputera lub ukraść nam hasła do logowania w różnych serwisach. Dlatego trzeba bardzo uważać, gdy decydujemy się wejść na jakąś nową stronę, której nie znamy. Za każdym razem, gdy chcemy pobrać jakiś plik na komputer, warto to skonsultować z rodzicami lub starszym rodzeństwem.
Zostawmy jednak sprawy bezpieczeństwa trochę z boku i zastanówmy się, skąd w Internecie biorą się te wszystkie strony, portale, filmy i gry, czyli jak tak naprawdę działa Internet.
M: — Portale internetowe służą do umieszczania i udostępniania treści w Internecie.
K: — Przez portale można słuchać muzyki.
A: — Na stronach można czytać opowiadania i książki. Czytanie to moje ulubione zajęcie...
K: — Ale skąd biorą się strony w Internecie?
J: — Trzeba mieć wykupione miejsce na serwerze (lub mieć własny serwer) — to taki specjalny komputer z programami umożliwiającymi umieszczanie tam i odtwarzanie różnych treści, np. filmów. Taki serwer musi być podłączony do Internetu, a my musimy wykupić specjalną domenę, wskazującą na ten serwer.
A: — A co to takiego ta domena?
M: — Każda domena ma swoją nazwę, którą należy podać np. w przeglądarce.
J: — To prawda. Ale to tylko jedna strona medalu. Samo działanie Internetu i portali w nim dostępnych jest jednak trochę bardziej skomplikowane.
A, K: — No tak, trzeba się najpierw połączyć z Internetem, np. przez WiFi.
M: — A jeśli komputer nie ma karty WiFi, to można kupić ruter i podłączyć komputer kablem.
J: — Tak jest rzeczywiście. Internet to globalna sieć komputerów i innych urządzeń, takich jak tablety czy telefony połączonych ze sobą drogą radiową bądź za pomocą kabli (tak jak widać na poniższym rysunku). Najważniejszymi urządzeniami w sieci są rutery i przełączniki (switche), do których komputery są podłączone kablem lub z którymi komunikują się bezprzewodowo za pośrednictwem tzw. punktów dostępowych (access pointów). W ten sposób wszystkie komputery w Internecie są ze sobą połączone i możliwe jest przesyłanie informacji pomiędzy nimi.
M: — A skąd mój tablet wie, z którym komputerem albo serwerem chcę się połączyć?
J: — Częściowo już o tym mówiliśmy. Chcąc połączyć się z innym komputerem za pomocą przeglądarki internetowej, trzeba w niej wpisać odpowiedni adres, czyli ciąg znaków rozpoczynający się od „www”. Ten adres jest później zamieniany na odpowiedni ciąg liczb (tzw. adres IP — Internet Protocol) — dla każdej strony www jest inny. Rutery i przełączniki pracujące w Internecie potrafią odnaleźć komputer o podanym adresie nawet na końcu świata.
A, K, M:— A kiedy wynaleziono Internet i jak wyglądał świat bez Internetu?
J: — Za początek istnienia Internetu uznaje się koniec lat 60. ubiegłego wieku. Wasi dziadkowie byli wtedy młodymi ludźmi. W tym czasie w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy udało się przesłać dane między uniwersytetami w Kalifornii, czyli niemal na drugim końcu świata. Dziś możemy bezpośrednio połączyć się z komputerami pracującymi na wszystkich kontynentach. A wiecie, jak wyglądał świat bez komputerów i Internetu?
M: — Trzeba było wszystkiego szukać w encyklopediach, trzeba było samemu rysować i pokazywać innym.
K: — Nie było maili, tylko wysyłało się wiadomości pocztą, pisało się listy, naklejało znaczek, a na kopercie wpisywało adres osoby, do której list miał dotrzeć. Dziś wysyłamy tak kartki na święta z mamą. Ale szybciej jest wysłać maila.
A: — Ech, trudno musiało się żyć w tamtych czasach ... Na szczęście Internet będzie już zawsze, a nasze życie będzie coraz łatwiejsze.
Tylko czy na pewno?
dr inż. Jerzy Domżał, Adam Domżał, Kacper Tomczyk, Mikołaj Tomczyk